Prozdrowotnie w gastronomii(IV) Pożegnanie z solniczką DOI:
W związku ze znaczną zapadalnością na choroby dietozależne, na
całym świecie promuje się zdrowy tryb życia oraz prozdrowotne
nawyki żywieniowe. Do składników, które należy mieć pod tym względem
na uwadze należy sód, (którego najpopularniejszym źródłem jest
sól kuchenna) a który jest zwykle spożywany w nadmiarze. Podejmowane
są próby ograniczenia ilości sodu/soli kuchennej w produktach
spożywczych i potrawach, zarówno serwowanych w warunkach domowych,
jak i zakładach gastronomicznych. W niektórych przypadkach
nie da się całkowicie wyeliminować soli, ze względu na jej funkcje
technologiczne, sensoryczne i konserwujące.
Znaczenie żywieniowe
Sód jest składnikiem mineralnym ważnym dla zdrowia. Odpowiada
za prawidłowe przewodzenie impulsów nerwowych, poprawną czynność
komórek mięśniowych, pełni ważną rolę w regulacji ciśnienia
krwi, utrzymując równowagę osmotyczną płynów zewnątrzkomórkowych
i równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Zawartość sodu
w organizmie jest regulowana hormonalnie, głównie przez hormony
nadnerczy, natomiast jego wydalanie z moczem zależy od jego ilości
we krwi. Istotnym źródłem sodu w diecie człowieka jest chlorek sodu
(NaCl), czyli sól kuchenna [28].
Organizm nie gromadzi zapasów sodu, więc człowiek musi go uzupełniać
wraz z pożywieniem. Na zapotrzebowanie organizmu na sód
mają wpływ: wiek, aktywności fizyczna i temperatura otoczenia. Aby pokryć
straty sodu wydalanego z potem, moczem i kałem, dorosły człowiek
(w umiarkowanym klimacie) przy niskiej aktywności fizycznej powinien
spożywać około 0,115 g sodu (Na) dziennie. Ilość ta rośnie wraz ze
wzrostem aktywności fizycznej oraz temperatury otoczenia [16, 17].
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca spożycie soli (NaCl)
w ilości nie większej, niż 6 g/ osobę/ dobę, a dla osób ze zwiększonym
ciśnieniem i ryzykiem wystąpienia chorób układu krążenia, nie więcej
niż 5 g/ osobę/ dobę, co stanowi około 2 g sodu, gdyż 1 g sodu odpowiada
2,5 g soli [33]. Spożycie sodu [...]
Współczesne trendy w spożyciu wybranych produktów zbożowych DOI:10.15199/66.2018.6.7
Na początku lat 60. XX w. średnia wartość energetyczna produktów
zbożowych spożywanych przez Europejczyków wynosiła 1250-
-1300 kcal/os./dobę. W ciągu 50 lat zmniejszyła się o 300 kcal.
Obecnie dietetycy zalecają, aby energia pochodząca z produktów
zbożowych stanowiła 30% dziennej wartości energetycznej dostarczanej
do organizmu z żywności. W krajach rozwijających się
udział energii z produktów zbożowych jest wyższy i wynosi ok.
53% [1]. W Polsce wartość energetyczna pochodząca z produktów
zbożowych zmniejszyła się do ok. 1100 kcal/os./rok. Jest to wciąż
jednak więcej niż w innych krajach w Europie [15]. Szacuje się, że
tendencja do obniżania udziału produktów zbożowych w całkowitej
dziennej racji pokarmowej utrzyma się wśród konsumentów
zarówno polskich [20], jak i z innych krajów [1].
Wykazano, że wraz ze wzrostem dochodów
w strukturze spożycia żywności wzrasta konsumpcja
produktów białkowych, a zmniejsza
się spożycie produktów zawierających duże
ilości węglowodanów, m.in. przetworów zbożowych [21].
Na obecne spożycie produktów zbożowych przez polskich
konsumentów miały wpływ globalizacja i wzrost międzynarodowej
wymiany handlowej, wzmożona migracja i mobilność
zawodowa ludności, wzrost dochodów, zmiany w strukturze
gospodarstw domowych i strukturze wiekowej ludności, zmiana
stylu życia i preferencji, zalecenia lekarzy i żywieniowców
oraz oddziaływanie reklamy [21].
Po II wojnie światowej dieta Polaków charakteryzowała się
dość niskim spożyciem produktów pochodzenia zwierzęcego
i niewielkim udziałem żywności przetworzonej. Głównymi źródłami
energii (65% ogółu) i białka (>50%) w diecie były produkty
zbożowe i ziemniaki [18]. W latach 1950-1955 konsumpcja
zbóż w przeliczeniu na przetwory zbożowe wynosiła 166-171
kg/os./rok. Po tym okresie następował systematyczny spadek
ich rocznego spożycia do 145 kg/os. w 1960 r., 132 kg w 1970 r.,
127 kg w 1980 r., 115 kg w 1990 r., 120 kg (wzrost) w 2000 r.,
108 kg w 2010 r. oraz 103 k[...]