Podróżowanie w powietrzu nie ogranicza się do ludzi i dóbr. Choroby zakaźne mogą stać się pasażerami na gapę i pokonać ogromne dystanse w ciągu kilku, kilkunastu godzin. W przestrzeni lotniczej bakterie i wirusy mogą się rozprzestrzeniać bez naszej wiedzy. Zbiorowy projekt badawczy HyFly dąży do utworzenia fundacji naukowej, przeciwdziałającej infekcjom i, o ile to możliwe, zapobiegającej pandemiom. Jednym z pomysłów, który można wdrożyć w nieodległej przyszłości, jest zastosowanie nieinwazyjnej metody identyfikacji zakażonych osób na podstawie zawartości wydychanego powietrza. W projekt zaangażowany jest niemiecki Instytut Fraunhofera. Lotniska są siedliskiem patogenów z całego świata. Choroby zakaźne szybko rozprzestrzeniają się drogą kropelkową poprzez transport lotniczy. Według Światowej Organizacji Zdrowia ryzyko wystąpienia globalnej pandemii wzrasta. Potrzeba nowych strategii przeciwdziałania infekcjom. Taką strategią jest projekt HyFly, z funduszem opiewającym na 2,6 miliona euro od Niemieckiego Ministerstwa Edukacji i Badań (inicjatywa InfectControl 2020). Partnerzy w przemyśle i ośrodkach badawczych opracowują pomysły na przełamanie łańcucha zakażeń i wskazują środki przeciwdziałające zachorowaniom. Od projektu oczekuje się konkretnych planów działania dla operatorów lotnisk oraz linii lotniczych. Jednym z praktycznych rozwiązań ma być wspomniane nieinwazyjne rozpoznawanie chorób w trakcie kontroli pasażerów, bez użycia metod biologii molekularnej. Badacze z Fraunhofer Institute opierają się na metodzie badania składu wydychanego powietrza, która nie potrzebuje próbek śliny lub krwi. Sprawdziła się przy wykrywaniu narkotyków i materiałów wybuchowych na lotniskach. Zespół dr. Dirka Kuhlmeiera opracowuje teraz system rozróżniania bakterii w ciągu kilku minut na podstawie lotnych substancji organicznych. Badacze twierdzą, że sposób detekcji jest bezpieczny i skuteczny. Badania laboratoryjne zakończyły się sukcesem, metoda może zostać niedługo wprowadzona.
Jednym z praktycznych rozwiązań ma być wspomniane nieinwazyjne rozpoznawanie chorób w trakcie kontroli pasażerów, bez użycia metod biologii molekularnej. Badacze z Fraunhofer Institute opierają się na metodzie badania składu wydychanego powietrza, która nie potrzebuje próbek śliny lub krwi. Sprawdziła się przy wykrywaniu narkotyków i materiałów wybuchowych na lotniskach. Zespół dr. Dirka Kuhlmeiera opracowuje teraz system rozróżniania bakterii w ciągu kilku minut na podstawie lotnych substancji organicznych. Badacze twierdzą, że sposób detekcji jest bezpieczny i skuteczny. Badania laboratoryjne zakończyły się sukcesem, metoda może zostać niedługo wprowadzona.