Dnia 16 stycznia br. Niemiecki koncern chemiczny BASF ogłosił, że zawiesi rozwój genetycznie modyfikowanych upraw przeznaczonych na europejski rynek - informuje FAMMU/FAPA. Jako przyczynę posunięcia firma podała rosnącą niechęć konsumentów w UE wobec tej technologii oraz przeciągające się najdłużej na świecie procedury legislacyjne przy zróżnicowanych postawach polityków i krajów członkowskich wobec GMO. BASF przeniesie pola doświadczalne z „kwatery głównej" w Limburgerhof w Niemczech do USA oraz zamknie inne pola tego rodzaju w Niemczech i Szwecji. Firma zamierza również wycofać ziemniak GMO Amfora, który został zalegalizowany do przemysłowej uprawy na skrobię w 2010 roku z europejskiego rynku. Procesy dotyczące nowych odmian GMO już zgłoszonych do autoryzacji będą jednak doprowadzone do finału (ziemniak przemysłowy Amadea i Modena oraz spożywczy Fortuna). BASF zamierza skupić się na ekspansji w obu Amerykach oraz Azji. FoE wyraziło entuzjazm co do decyzji, oceniając ją jako dobry dzień dla producentów rolnych i konsumentów bowiem, jak stwierdził przedstawiciel FoE na Europę, „nikt nie chce jeść GMO, a niewielu farmerów chce uprawiać". (FAMMU/FAPA na podst.: Farming Online, 26-01-2012)
Jako przyczynę posunięcia firma podała rosnącą niechęć konsumentów w UE wobec tej technologii oraz przeciągające się najdłużej na świecie procedury legislacyjne przy zróżnicowanych postawach polityków i krajów członkowskich wobec GMO. BASF przeniesie pola doświadczalne z „kwatery głównej" w Limburgerhof w Niemczech do USA oraz zamknie inne pola tego rodzaju w Niemczech i Szwecji.
Firma zamierza również wycofać ziemniak GMO Amfora, który został zalegalizowany do przemysłowej uprawy na skrobię w 2010 roku z europejskiego rynku. Procesy dotyczące nowych odmian GMO już zgłoszonych do autoryzacji będą jednak doprowadzone do finału (ziemniak przemysłowy Amadea i Modena oraz spożywczy Fortuna).
BASF zamierza skupić się na ekspansji w obu Amerykach oraz Azji. FoE wyraziło entuzjazm co do decyzji, oceniając ją jako dobry dzień dla producentów rolnych i konsumentów bowiem, jak stwierdził przedstawiciel FoE na Europę, „nikt nie chce jeść GMO, a niewielu farmerów chce uprawiać".
(FAMMU/FAPA na podst.: Farming Online, 26-01-2012)