W 2011 r. można spodziewać się wzrostu areału uprawy kukurydzy związanego ze zwiększonym zapotrzebowaniem na wszechstronnie wykorzystywany plon. Dotyczy to zarówno ziarna, jak i kiszonki - powiedział portalowi farmer.pl dr Paweł Bereś z Instytutu Ochrony Roślin PIB. Zdaniem dr Beresia, szczególnie może wzrosnąć popyt na kiszonkę, która jest ważnym komponentem w produkcji biogazu. Liczba biogazowni w kraju i ich zdolność przerobowa stopniowo wzrastają, a także zwiększa się zapotrzebowanie na polski surowiec w biogazowaniach niemieckich. Kukurydza odgrywa w żywieniu bydła coraz ważniejszą rolę, a pogłowie bydła z roku na rok zwiększa się. Kolejnym powodem większego zainteresowania uprawą kukurydzy w tym sezonie może być zły stan ozimin zbóż i rzepaku, na których tworzyły się duże rozlewiska wody. Najprawdopodobniej na lokalnych zasiewach zajdzie konieczność wykonania przesiewów, w tym kukurydzą. - O tym, jak będzie ostatecznie wyglądał bilans uprawy kukurydzy w 2011 roku zadecyduje jednak pogoda. To od jej przebiegu zależeć będzie, czy rośliny będą miały zapewnione optymalne warunki do rozwoju, a także jak będzie kształtowało się nasilenie występowania chwastów, chorób i szkodników, w tym skuteczność podejmowanych działań zwalczających, zwłaszcza ochrona chemiczna poszczególnych agrofagów. Należy mieć nadzieję, że warunki pogodowe będą korzystne nie tylko dla rozwoju roślin i ich wysokiego plonowania, ale zwłaszcza nie będą zakłócały terminów w jakich należałoby wykonać siew, podstawowe zabiegi agrotechniczne i ochronne, a zwłaszcza zbiór - mówi dr Paweł Bereś.
Zdaniem dr Beresia, szczególnie może wzrosnąć popyt na kiszonkę, która jest ważnym komponentem w produkcji biogazu. Liczba biogazowni w kraju i ich zdolność przerobowa stopniowo wzrastają, a także zwiększa się zapotrzebowanie na polski surowiec w biogazowaniach niemieckich. Kukurydza odgrywa w żywieniu bydła coraz ważniejszą rolę, a pogłowie bydła z roku na rok zwiększa się.
Kolejnym powodem większego zainteresowania uprawą kukurydzy w tym sezonie może być zły stan ozimin zbóż i rzepaku, na których tworzyły się duże rozlewiska wody. Najprawdopodobniej na lokalnych zasiewach zajdzie konieczność wykonania przesiewów, w tym kukurydzą.
- O tym, jak będzie ostatecznie wyglądał bilans uprawy kukurydzy w 2011 roku zadecyduje jednak pogoda. To od jej przebiegu zależeć będzie, czy rośliny będą miały zapewnione optymalne warunki do rozwoju, a także jak będzie kształtowało się nasilenie występowania chwastów, chorób i szkodników, w tym skuteczność podejmowanych działań zwalczających, zwłaszcza ochrona chemiczna poszczególnych agrofagów. Należy mieć nadzieję, że warunki pogodowe będą korzystne nie tylko dla rozwoju roślin i ich wysokiego plonowania, ale zwłaszcza nie będą zakłócały terminów w jakich należałoby wykonać siew, podstawowe zabiegi agrotechniczne i ochronne, a zwłaszcza zbiór - mówi dr Paweł Bereś.