Najbardziej niegościnny kontynent na
ziemi również przyciąga turystów. Daleko
mu do popularności Egiptu czy Chin, ale i tak
tysiące turystów stanowią prawdziwą plagę.
Holenderski naukowiec Machiel Lamers
zbadał wpływ turystyki na środowisko.
Jeszcze 20 lat temu rejon bieguna południowego
odwiedzało kilkuset podróżników
rocznie. Obecnie liczba ta przekroczyła
już 40 tysięcy. Każda wyprawa statków
turystycznych produkuje olbrzymie ilości
dwutlenku węgla i wbrew surowym przepisom
zostawia sterty śmieci. Problem Antarktydy
tkwi w braku jednolitego prawa
dotyczącego turystyki. Wynika to z podzielenia
kontynentu na strefy wpływów poszczególnych
państw, sygnatariuszy Traktatu
Antarktycznego z 1 grudnia 1959 r. Do
tej pory największymi regulatorami ruchu
turystycznego są biura p
[...]